Dzisiejsze załamanie pogody dobitnie świadczy o rychło zbliżającej się jesieni. Temperatura i szarość za oknem nie zachęcają do wychodzenia z łóżka, ale po porannej kawie znacznie łatwiej ubrać kurtkę oraz kalosze i ruszyć do ogrodu. Czeka nas sporo pracy.
Druga połowa września to okres, gdy zamiera bardzo duża część roślin jednorocznych i dwuletnich, zdobiących wcześniej nasz ogród. Zaczynamy więc oczyszczanie ogrodu i przygotowanie go do sadzenia roślin kwitnących wiosną. Martwe i suche części roślin najlepiej jest umieścić w kompostowniku i wyprodukować w ten sposób doskonały, bogaty nawóz, który przyda się w następnym sezonie. Dopóki temperatury nie spadły poniżej zera, warto jest zasilić kompostownik specjalnym nawozem do kompostowania, który przyspieszy rozwój przydatnych drobnoustrojów glebowych.
Wbrew pozorom wrzesień nie jest zbyt deszczowym miesiącem, więc musimy dbać, aby pryzma była zawsze wilgotna. Bardzo ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest regularne usuwanie zalegających na ziemi owoców. Pozostawienie ich na pastwę losu, może doprowadzić do rozwoju niebezpiecznych chorób grzybowych, których skutki będą odczuwalne przez cały następny sezon. Aby uchronić się przed kolejną inwazją grzybów, konieczną czynnością jest również wycinka porażonych gałęzi i pędów, usuwanie zaatakowanych liści i niszczenie „zmumifikowanych” owoców, utrzymujących się na drzewach.
W związku z tym, że wiele bylin kończy swój okres wegetacyjny, puste miejsce w ogrodzie może razić. W tym miejscu doskonale wkomponują się chryzantemy, wrzosy, karłowate iglaki, żurawki oraz bluszcze. Jesień to doskonała pora na przesadzanie roślin iglastych (np. świerków, thuji czy cisów).
Rośliny balkonowe i tarasowe można powoli przygotować do zimowania w piwnicach. Chowamy fuksje i pelargonie, a także tęgosze, zielistki, oleandry, kaktusy i agawy. Rośliny zimozielone, które pozostają na zewnętrz musimy dość obficie podlewać.
Jesienna walka z chorobami grzybowymi nie musi być już tak ofensywna, jak na wiosnę. Warto wykonać ostatnie opryski przeciwko mączniakowi. Warto również zadbać o jałowce. Przeciwko zamieraniu pędów jałowca stosujemy Amistar 250SC oraz Topsin M500SC.
Jesienne nawożenie zdecydowanie różni się od wiosennego. Nie możemy stosować o tej porze nawozów zawierających duże ilości azotu. W przededniu zimy, najważniejszy dla roślin okazuje się potas, który sprzyja drewnieniu łodyg, co w oczywisty sposób ułatwia roślinom przetrwanie w zimowych warunkach. Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie specjalnych jesiennych mieszanek nawozowych.
Rośliny cebulowe i bulwiaste
Wrzesień jest miesiącem, w którym mogą wystąpić nieoczekiwane przymrozki. W związku z tym to dogodny okres na wykopywanie cebul i bulw roślin wrażliwych na zimno (np. mieczyków, begonii bulwiastych czy dalii). Ze wszystkimi roślinami cebulowymi i bulwiastymi zimującymi w pomieszczeniach postępujemy podobnie. Po wykopaniu rośliny, skracamy pęd do długości 3 – 5 cm, suszymy i oczyszczamy z ziemi.
Pamiętajmy, że cebule i bulwy trzeba przechowywać w suchym i dobrze wentylowanym pomieszczeniu, w przeciwnym wypadku mogą one zostać zaatakowane przez choroby grzybowe. Cebule i bulwy najlepiej przechowywać w papierowych torebkach lub skrzyneczkach (można także użyć trocin).
W zależności od gatunku, cebule i bulwy trzeba przechowywać w różnej temperaturze. Mieczykom wystaczy 5 – 12 stopni. Eukomisy, galtenie i tygrysówki lubią temperaturę około 10 stopni, natomiast accidantery wymagają temperatury 15 – 18 stopni.
Wrzesień i październik to także dogodny moment sadzenia cebul wielu gatunków. Jeśli mamy w swym ogrodzie lilie, to nie należy zapominać o ich okresowym (co 3 lata) przesadzaniu. Lilie po oczyszczeniu i przesadzeniu można przechowywać w chłodnej piwnicy lub od razu wysadzić je w ogrodzie.
Rośliny cebulowe i bulwiaste, wysadzane jesienią, są narażone na trzy niekorzystne czynniki. Wyjątkowo mroźna zima może zniweczyć nasze plany o pięknie kwitnącym wiosennym ogrodzie. Warto więc zabezpieczyć nowo posadzone rośliny przy użyciu agrowłókniny, która odizoluje nieco cebule i bulwy od niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Drugim problemem jest aktywność wygłodniałych w okresie jesiennym gryzoni, które często podgryzają korzenie, cebule, bulwy i kłącza roślin w naszym ogrodzie. Poza standardowymi zabiegami deratyzacyjnymi w postaci past, zatrutego ziarna czy granulatu, można zabezpieczyć stosując specjalne koszyczki. Koszyczek taki po pierwsze zabezpiecza roślinę przed uszkodzeniami mechanicznymi, a po drugie ułatwia późniejsze wykopanie cebuli lub bulwy.
Ostatni problem to, rzecz jasna choroby grzybowe. Okres zimowy osłabia kondycję roślin i zwiększa ich podatność na rozmaite infekcje. Zapobieganie chorobom grzybowym nie jest jednak wcale trudne. Wystarczy zastosować zaprawianie odpowiednim preparatem – służą do tego zaprawy oraz różnego rodzaju fungicydy. Do najskuteczniejszych preparatów należą: Kaptan Zawiesinowy 50WP czy Topsin M500SC.
Po poprawnym zaprawieniu możemy zabrać się do wysadzania cebul. Jesienią wysadzamy wiele gatunków roślin zimujących w ziemi. W pierwszej kolejności wysadzamy przebiśniegi, psizęby, narcyzy puszkinie, szachownice i obrazki. W drugim rzucie sadzimy krokusy, śnieżyczki, szafirki, tulipany, hiacynty, iksje i szczawiki.