Witamy Państwa przy końcu zimy z propozycją zapoznania się ze sposobami przygotowania gleby pod róże, jej nawożenia oraz pielęgnacji. W okresie zimowym mamy czas na poczytanie i zaznajomienie się z Ogrodem i Przyrodą od strony teoretycznej, stąd poniżej przedstawiam Państwu szczegółowe wiadomości dotyczącą zapewnienia naszym różom optymalnych warunków glebowych, które to warunki są niezmiernie ważne dla naszego kwitnącego w niedalekiej przyszłości krzewu.
PORADY –
RÓŻE – ROSARIUM
Gleba dla
róż i jej przygotowanie.
Wymagania glebowe róż.
Wykonanie przygotowania gleb pod planowane nasadzenia krzewów róż powinno być starannie przemyślane i wykonane dokładnie, ponieważ po posadzeniu roślin wszelkie poprawki są ogromnie trudne do wykonania, związane praktycznie z wykopaniem i przesadzeniem rośliny. Na wstępie przygotowania stanowiska pod różę usuwamy wszelkie typowo budowlane zanieczyszczenia gleby typu gruz, cegły, fragmenty desek oraz stali, fragmenty podmurówek.
Dokładnego usunięcia wymagają także chwasty wieloletnie, takie jak perz, powój, ostrożeń (oset), mniszek i inne. Brak dokładnego wyplenienia chwastów będzie do nas wracał każdego lata bumerangiem i będzie wymagało dodatkowych prac. Jeśli możemy, to przynajmniej kilka miesięcy przed planowanym posadzeniem dobrze jest opryskać glebę z chwastami dolistnym herbicydem Roundup, który w ciągu 6-8 tygodni zniszczy wszystkie chwasty wraz z ich podziemnymi częściami.
Podłoże dla uprawy róż powinno być starannie przygotowane. Przyjmuje się, że składać się ono powinno w:
1/3 z gliny,
1/3 przerobionego nawozu krowiego,
1/3 z ziemi darniowej.
Odczyn gleby powinien być utrzymany na poziomie PH 6,5 do 7,0. Do tak przygotowanej mieszaniny można a nawet zalecanym jest dodać nawozy. Ostateczna zawartość składników w glebie powinna wynosić: 10-20 mg azotu (na 100g suchej masy gleby), 50 mg potasu, 35-40 mg fosforu i 6-8% próchnicy. Aby ustalić ilość potrzebnego nawozu należy wcześniej przeprowadzić analizę gleby. Często sami możemy stwierdzić dokonując oględzin gleby lub przez wcześniejszą uprawę innych krzewów na działce czy gleba na naszym ogrodzie wymaga zasilenia nawozami czy jest wystarczająco zasobna w składniki pokarmowe dla przyszłej róży. Podłoże przed zastosowaniem powinno być przekompostowane.
Do nawożenia wykorzystujemy dwa rodzaje nawozów: mineralne i obornik.
Stosując obornik uważać należy, by nie przypalić roślin. W tym celu podajemy nawóz sukcesywnie, pozwalając na ulatnianie
się azotu.
Nie za mokro.
Róże wytrzymają na wielu rodzajach gleb, ale przy zastoiskach wody i wysokim poziomie wód gruntowych kapitulują i najwytrzymalsi przedstawiciele różanego gatunku. Bardzo gliniaste i bardzo zwięzłe, ubite gleby nie nadają się dla róż. Te ostatnie często występują na terenach nowo zabudowanych, gdzie ciężkie maszyny budowlane i pojazdy zbyt często i długo działały
na powierzchnię gruntu. Nawet luźne gleby piaszczyste mogą wówczas zostać tak zbite, że zaczyna się zbierać w nich woda. Taka warstwa wody oznacza pewną śmierć dla korzeni i następnie dla całej rośliny. Zatem gleby gliniaste i ubite muszą zostać spulchnione i zdrenowane, aby woda mogła odpływać. Do gleby ciężkiej i nie przepuszczającej wody trzeba dodać piasku oraz jeśli mamy możliwość trochę żwiru bez ostrych krawędzi, oraz co ważne, bez wapnia. Korzystnie wpływa też dodatek do gleby
takich materiałów jak kompost ogrodniczy lub podobne.
Nie za sucho.
Prawie tak samo kłopotliwe jak mokre gleby są też lekkie gleby piaszczyste. Tu, co prawda, korzenie nie zgniją, ale roślina szybko zaczyna odczuwać suszę i niedobory składników pokarmowych, gdyż woda bardzo szybko spływa w głąb ziemi i korzenie nie zdążą pobrać wystarczającej ilości składników pokarmowych. Na glebach piaszczystych różom dodatkowo grozi niebezpieczne zakwaszenie podłoża. W jego wyniku korzenie nie są w stanie pobrać ważnych składników i szybko pojawiają się objawy niedoborów. Do gleby zbyt piaszczystej i nie zatrzymującej wilgoci należy dodać torfu lub próchnicy by stała się bardziej zwięzła. Zbyt piaszczyste gleby ponadto wzbogaca się gliną lub kompostem ogrodniczym. Celem zabiegu jest poprawienie zdolności zatrzymywania wody przez glebę. Przy każdym zabiegu ulepszania gleby nie można zapomnieć o istotnym udziale soli mineralnych. Pomóc w tym mogą specjalnie przygotowywane mączki skalne dostępne w centrach ogrodniczych.
Przygotowanie zupełnie świeżej, urodzajnej gleby jest konieczne tylko w skrajnych przypadkach. Jest to czynność bardzo pracochłonna i zwykle wystarczy dodatek piasku do zbyt zwięzłej, gliniastej gleby lub dodatek gliny lub odkwaszonego
torfu do gleby bardzo piaszczystej i suchej. Gleby przeciętne ogrodowe wymagają tylko głębokiego przekopania (na 2 sztych szpadla), co umożliwi szybkie i głębokie ukorzenienie się roślin.
Uwaga!
Unikamy powierzchni, na których już rosły róże. Nowo posadzone róże w takim miejscu prędzej czy później zmarnieją!
Jeśli nie mamy do dyspozycji innego miejsca, musimy usunąć starą glebę w której rosły róże do głębokości 60 – 80 cm i zastąpić ją świeżym podłożem, w którym nigdy nie rosły róże. Podobnie na rabacie różanej, gdzie wskutek jakiegoś wypadku czy mrozu jedna z roślin obumarła, nie można jej po prostu wymienić na nową. Wszystkie tak posadzone nowe róże marnieją nawet przy optymalnym nasłonecznieniu, przewietrzaniu i uprawie. Przyczyną są mikroskopijnej wielkości nicienie, które gromadzą się wokół korzeni rosnących róż, nie powodując u nich zresztą szkód. Natomiast świeżym korzeniom nowych róż mogą poważnie zaszkodzić. Takie powierzchnie potrzebują co najmniej 10 lat ugorowania, by gleba sama się zregenerowała. Jeśli wolimy zaraz posadzić róże, to absolutnie konieczna jest wymiana do głębokości jak powyżej wspomniano minimum 60 cm starego podłoża na nowe.
Pamiętajmy, aby po posadzeniu krzewu róży bądź przy różach już rosnących o zastosowaniu warstwy
ściółki z kompostu ogrodowego lub kory hamujących rozwój nowych chwastów. Dodatkowo ściółka osłania ziemię przed gorącymi promieniami słońca w lato, a zimą przed mrozem i dłużej utrzymuje wilgoć przy korzeniach.
Korzenie róż intensywnie oddychają, dlatego zaleca się dwa do trzech razy w sezonie, o czym pamiętają doświadczeni miłośnicy różanych krzewów, spulchnianie ziemi w obrębie bryły korzeniowej. Narzędziem przydatnym przy tej pracy są wąskie, dwuzębowe widły do róż. Przy spulchnianiu należy uważać, aby nie uszkodzi samych korzeni róży przez podważanie zębami wideł.
Spulchniamy przez gęste nakłuwanie widłami wierzchnią warstwę na głębokości do 5 cm. Widłami robimy kilka głębszych nakłuć na głębokość 15 – 20 centymetrów w odległości 5 – 7 cm od głównego pędu róży, co ma na celu dotlenienie głębszych warstw ziemi przy korzeniach.
- www.oczarjk.pl – krzewy i
drzewa ozdobne, nawozy
|
One Comment
Leave a CommentMoim ulubionym krzewem jest Budleja, może jakiś przydatny artykuł o tym jak powinno przebiegać sadzenie, pielęgnacja czy uprawa?