Pogodny październik zafundował nam klasyczną „złotą jesień”, zachęcając do długich spacerów i weekendowych wypadów na grzyby. Niestety ostatnie dni, poza problemami związanymi z mgłą na lotniskach, dobitnie uświadomiły nam rychłe zakończenie sezonu.
Opadające obficie liście drzew i krzewów to ewidentny symptom zbliżającej się zimy. Okres „złotej jesieni” nie trwa niestety długo, a piękne szeleszczące liście prędko zamieniają się w mokrą i śliską masę butwiejącej materii. Jedną z ważniejszych czynności przygotowujących ogród do zimy jest sprzątanie liści. Dlaczego usuwanie liści jest takie istotne? Oto kilka powodów:
- Mokre liście na chodnikach, schodach i tarasach są bardzo śliskie, co stwarza oczywiste zagrożenie zdrowia. Poza tym efekt wizualny skutecznie niweczy założenia projektanta ogrodu.
- Nieprzepuszczalna warstwa na powierzchni trawnika może być bardzo niebezpieczna dla murawy. Niedotlenienie roślin prowadzi do rozwoju procesów gnilnych, które skutkują powstawaniem plam i ostatecznie ubytków w trawniku. Ponadto w łatwy sposób może dojść do zakażenia trawy chorobami grzybowymi (np. tzw. pleśnią śniegową).
- W opadających liściach drzew i krzewów zimują zarówno przetrwalniki niebezpiecznych grzybów (parch jabłoni, parch gruszy), jak i larwy szkodników (np. szrotówek kasztanowcowiaczek).
Usuwanie liści z trawników można prowadzić przy pomocy delikatnego grabienia specjalnymi grabiami, bądź przy użyciu dmuchawy do liści. Ciekawym i wygodnym rozwiązaniem są również specjalne odkurzacze do liści (pozwalają one na wyeliminowanie uciążliwego zabiegu grabienia). Zazwyczaj dmuchawy do liści posiadają również funkcję wciągania, więc wystarczy, że do posiadanego sprzętu dokupimy wyposażenie dodatkowe w postaci rur oraz zbiornika.
Jeśli istnieje podejrzenie, że zagrabione liście mogą zawierać zarodniki niebezpiecznych grzybów lub larwy agrofagów, musimy niezwłocznie zutylizować nasze „zbiory”. Najlepszym rozwiązaniem jest zakopanie całej sterty pod ziemią (można również zebrane liście spalić, ale tej metody nie polecamy, jeśli zależy nam na dobrych relacjach z sąsiadami i stróżami prawa).
Zebrane liście (oczywiście zdrowe) mogą być bardzo przydatne w naszym ogrodzie. Część z nich można przecież umieścić w kompostowniku, a resztę rozsypać pod żywopłotem czy krzakami róż. Warstwa liści zabezpieczy krzewy przed zimą, a także uwolni do gleby cenne kwasy humusowe. Sterta liści stanowi również doskonałe schronienie dla niewielkich, pożytecznych zwierząt zamieszkujących nasz ogród (jaszczurek, żab, ropuch czy jeży).