Zapewne wielu z Was marzy o pięknym trawniku przy domu, na którym będziecie mogli biegać z dziećmi na bosaka po gęstej trawie… Być może już masz taki trawnik, ale napotkałeś na problemy z koszeniem pod murem, pod krzaczkami, czy przy schodach.
Masz piękny trawnik, lubisz go kosić, bo wtedy się relaksujesz, ale zawsze jest jakieś ale. Myślisz, że wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że po skoszeniu całej trawy, musisz jeszcze “przelecieć” cały trawnik nożycami po obwodzie i podocinać go pod murkami, schodami i krzakami, bo tam kosiarka już nie dochodzi. I w sumie samo koszenie zajmuje tylko godzinkę, ale podkaszanie niestety kolejną i czar z przyjemnej pracy w ogrodzie pryska…
Chciałabym Ci zatem pokazać, jak się zawczasu pozbyć dodatkowej roboty. Ja też borykałam się z tym problemem i pęcherzami na rękach po nożycach, gdy wreszcie zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty.
Po zapoznaniu się z milionami sposobów innych użytkowników ogrodów, doszłam do wniosku, że chyba nie ma rozwiązania idealnego. Drewniane palisady gniją. lastikowe obrzeża wychodzą i pękają. Kostka kamienna jest droga, a potrzeba tego setki metrów bieżących, aby zamknąć obwód trawnika.
Ja wreszcie wymyśliłam sobie, że ułożę kamienne płyty z piaskowca. Płyty te są bardzo tanie, bo traktowane jako ścinki, o urozmaiconym kształcie i możliwe do formowania obwodu o dowolnej linii.
Oczywiście nie ustrzegłam się błędów, które wynikły jednak z mojego małego lenistwa. Otóż położyłam te płyty bezpośrednio na glebie i zasadziłam trawę, ale po pół roku już tego żałowałam. Trawa przy kamiennym obrzeżu była zawsze wyższa, gdyż kosząc wjeżdżałam kosiarką na to obrzeże i trawa automatycznie była koszona wyżej. Gdy odrastała, była po obwodzie trawnika zawsze wyższa, niż w innych miejscach i wyglądało to fatalnie. Niestety ponownie wzięłam się do roboty i wkopałam wszystkie obrzeża na poziom na równi z poziomem trawnika.
Wreszcie nastąpił ten moment, kiedy moje koszenie trawnika ogranicza się do przejścia kosiarką po całej powierzchni i zajmuje godzinkę lub półtorej. Nie używam już nożyc. Polecam Wam to rozwiązanie zanim przystąpicie do zasiania trawy i założenia trawnika.