Jak nauczyło nas doświadczenie ostatnich lat, po gorącym maju przychodzi kapryśny czerwiec, który stoi okrakiem pomiędzy wiosną, a latem. Mimo wszystko w tym roku możemy cieszyć się wysoką temperaturą i niezbyt obfitymi opadami, co niewątpliwie sprzyja plenerowym imprezom i przyjęciom w ogrodzie.
Chyba już nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie wieczornego posiedzenia w ogrodzie bez kiełbaski z grilla. Z pewnością na przestrzeni ostatnich 10 lat nasze przyzwyczajenia i wyobrażenia odnośnie grillowania bardzo się zmieniły, a wiele dobrych pomysłów przejęliśmy od amerykańskich mistrzów sztuki barbecue (BBQ).
Nie wystarcza nam już kiełbaska i kawałek przypalonej bułki. Teraz grillowanie to prawdziwe święto gotowania, a menu podczas takiej imprezy często bywa imponujące. To w końcu doskonały sposób na przyrządzenie zdrowego, dietetycznego posiłku (w folii aluminiowej) bądź pachnącego aromatem węgla drzewnego mięsa i ryby.
Proces grillowania jest całkowicie bezpieczny o ile pamiętamy o kilku ważnych zasadach. Wszak spalanie węgla drzewnego powoduje wydzielenie ogromnej ilości dioksyn, benzopirenu i wolnych rodników (substancji dobrze znanych każdemu nałogowemu palaczowi).
Zanim przystąpimy do grillowania trzeba rozważnie dokonać wyboru sprzętu. Nie ma co się oszukiwać, tani sprzęt nie zawsze gwarantuje nam bezpieczeństwo, choćby ze względu na niską jakość pokrywającej go farby. Nieodpowiednia farba może wydzielać niebezpieczne substancje w zbyt wysokiej temperaturze. Nad wyborem węgla, brykietu czy podpałki też trzeba się głębiej zastanowić, w końcu chodzi tu o zdrowie nasze i naszej rodziny.
Warto wspomnieć, że do grillowania nadaje się wyłącznie węgiel drzewny oraz drewno drzew liściastych. Ponadto musisz wystrzegać się rozpalania grilla drukowanym papierem, kartonem czy środkami do tego nie przeznaczonymi (lakiery do włosów, dezodoranty itp.). Pamiętaj, że podpałki używać należy tylko raz, podczas rozpalania, przed położeniem potraw na ruszcie.
Toksyn powstających w wyniku spalania się kapiącego tłuszczu z pewnością nie wyeliminujemy, ale możemy ograniczyć ich wchłanianie spożywając dużą ilość surowych warzyw, które niwelują działanie wolnych rodników. Unikaj też umieszczania na ruszcie zamarzniętego mięsa i warzyw – im proces grillowania trwa krócej, tym lepiej (stąd warto zawsze marynować mięso).
Mięso przypalone może spowodować komplikacje trawienne nadwyrężając wątrobę. Z drugiej strony mięso surowe najczęściej zawiera dużą ilość bakterii, co może skończyć się poważnym zatruciem pokarmowym (oczywiście jeśli mamy nieszczęście trafić na patogenny szczep np. gronkowca lub pałeczki okrężnicy).
Jeśli zachowamy zasadę złotego środka i będziemy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, możemy swobodnie cieszyć się sezonem grillowym spożywając zdrowe potrawy.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że impreza grillowa wśród znajomych zwykle odbywa się porą popołudniową, kiedy to przypada najwyższa aktywność krwiopijnych owadów. Komary i meszki w ogrodzie bywają bardzo uciążliwe, ale dość łatwo możemy się ich pozbyć stosując specjalnie preparaty odstraszające w postaci spirali, pałeczek, lamp, preparatów do spryskiwania skóry (także dla dzieci) oraz specjalnych repelentów do opryskiwania roślin w ogrodzie (Pożegnanie z komarem, Traconil, Bagosel). Jeśli jednak już doszło do pokąsania, możemy złagodzić nieznośnie swędzenie przy pomocy dobrych środków łagodzących.