Grzaniec i grog, czyli jak rozgrzać się w zimowy wieczór

Ostatnio zimy w naszym kraju stały się dość trudne do zniesienia, nie tylko ze względu na znaczną ilość śniegu, ale także z powodu mrozu trzymającego nieprzerwanie od listopada. Związane najprawdopodobniej z efektem cieplarnianym zmiany klimatu niestety nie są możliwe do przewidzenia, a jakoś trzeba żyć w ciągle zmieniających się warunkach.

Po długiej podróży powrotnej z miejsca pracy do ciepłego domu nie ma nic przyjemniejszego, jak chwila relaksu z odpowiednio przyrządzonym, gorącym trunkiem. Nie muszę tu ukrywać, że zawsze najlepiej smakuje grzaniec wykonany z własnej roboty wina, czekającego w piwnicy od zeszłego roku.

Przepisów na idealnego grzańca jest mnóstwo. Wszystko przecież zależy od preferencji smakowych. Niemniej jednak najlepszym trunkiem do podgrzania okazuje się naturalne wino bez sztucznych domieszek czy utrwalaczy oraz bez specjalnych mieszanek smakowo-zapachowych. Według różnych szkół grzańca wykonać można z wytrawnego lub półsłodkiego wina (wtedy trzeba je dosłodzić cukrem bądź miodem).

Składniki

  1. 0,75 – 1 litr wina czerwonego półsłodkiego
  2. ½ – ¾ szklanki cukru (lub miodu)
  3. ususzona skórka z ½ pomarańczy (najlepiej własnoręcznie ususzona i starta na tarce)
  4. mały kawałek korzenia imbiru (wielkości połowy kciuka – pokrojony w drobną kosteczkę)
  5. dwa kawałki kory cynamonowej (nie mielony cynamon!)
  6. garść rodzynek
  7. dwie garści migdałów (zalanych wcześniej wrzątkiem i obranych ze skórki)
  8. kilka ziaren kardamonu
  9. 10 goździków

Pierwszym etapem przygotowania jest zagotowanie około 2,5 litra wody. Do wrzątku musisz wrzucić wszystkie przyprawy (tj. imbir, skórka pomarańczowa, cynamon, kardamon, goździki). Mikstura powinna gotować się przez pół godziny na wolnym ogniu (bez przykrycia).

Po przygotowaniu wywaru z przypraw musisz go przecedzić, a następnie wymieszać z winem i cukrem (lub miodem) i dosypać rodzynek i migdałów. Pamiętaj, że grzańca nie można zagotować, bo cały alkohol wyparuje. Najlepiej podgrzać go do temperatury 60 – 80 stopni (wtedy wszystkie lecznicze właściwości miodu oraz przypraw korzennych są zachowane).

Dla wzmocnienia trunku można dodać setkę wódki.

Zbawienne właściwości grogu docenia każdy marynarz. Zapomniany od czasów XVII wiecznej Royal Navy trunek dziś przeżywa swój renesans zwłaszcza w regionie mazurskim. Warto spróbować go także w zimowe wieczory, bo podobnie jak grzane wino, grog może zapobiegać infekcjom bakteryjnym.

Składniki

  1. 150 ml ciemnego rumu
  2. sok wyciśnięty z dwóch cytryn
  3. dwie łyżki cukru
  4. 4 goździki
  5. kawałek kory cynamonowej

Podobnie, jak w przypadku grzańca pierwszym etapem jest sporządzenie wywaru z przypraw. W tym celu w 600 ml wody ugotuj cynamon z goździkami i cukrem (możesz zmodyfikować ten proces i zamiast cukru użyć miodu dodanego dopiero po lekkim ostudzeniu wywaru). Po kilkunastu minutach gotowania przecedź wywar i połącz go z sokiem z cytryny oraz rumem.

Po takim rozgrzewającym napitku można śmiało ruszać do odśnieżania podjazdu!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *