Jak wspominaliśmy już wielokrotnie na łamach tego bloga, deszczowa wiosna to zwykle dla ogrodnictwa same problemy. Począwszy od niedotlenienia korzeni roślin i osłabienia ich kondycji, poprzez uporczywe choroby grzybicze, na pladze ślimaków skończywszy. Dziś musisz zmierzyć się z poważnym zagrożeniem w twoim sadzie – brunatną zgnilizną.
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych i ziarnkowych wywoływana jest przez dwa gatunki grzybów (należących do workowców), które w polskiej strefie klimatycznej rozmnażają się głównie bezpłciowo (tj. wytwarzają zarodniki konidialne). Monilinia laxa (paciornica pestkowcowa) to patogen atakujący wyłącznie drzewa pestkowe (wiśnia, czereśnia, śliwa, morela, brzoskwinia). Drugi gatunek – Monilinia fructigena (paciornica owocowa) spotykany jest na drzewach ziarnkowych (jabłoń, grusza) oraz morelach, śliwach i brzoskwiniach.
Wbrew powszechnym opiniom monilioza nie jest wyłącznie chorobą owoców. U najbardziej wrażliwych na tę chorobę drzew wiśniowych może dojść do zamierania całości jednorocznych pędów (zwłaszcza u odmiany North star). Do zarażenia chorobą dochodzi zwykle na samym początku kwitnienia – infekcja zachodzi przez znamię słupka i błyskawicznie obejmuje kwiat i krótkopęd, a następnie długopęd (u wiśni, rzadziej śliwy i jabłoni). Martwe organy niestety utrzymują się na roślinie, stanowiąc przyczynę infekcji wtórnych.
Pozostałe gatunki drzew wykazują się nieco większą odpornością na tę chorobę – do zarażenia śliw, czereśni, brzoskwiń i moreli, dochodzi zazwyczaj w okresie dojrzewania owoców. Oczywiście najszybciej porażeniu ulegają owoce uszkodzone lub pęknięte. Brunatną zgniliznę poznasz po pojawiających się na owocach brunatnych plamach pokrytych szarymi brodawkami. Porażony owoc szybko ulega procesowi rozkładu i opada na ziemię lub pozostaje na drzewie w postaci zaschniętej, zdeformowanej i poczerniałej „mumii”.
Walcząc z brunatną zgnilizną pamiętaj, aby usuwać wszystkie zainfekowane organy (wycinać i palić gałęzie i owoce). Zwróć szczególną uwagę, czy na drzewie nie pozostały „mumie”, które są rezerwuarem zarodników konidialnych grzyba i stanowią źródło pierwotnej infekcji.
Z racji szczególnej wrażliwości drzew wiśniowych, zapobieganie brunatnej zgniliźnie powinieneś rozpocząć już na samym początku kwitnienia (w przeciwnym wypadku drzewo może nie doczekać końca kwitnienia…). Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku pozostałych drzew, które opryskuje się kilkakrotnie w fazie kwitnienia oraz dojrzewania owoców.
Do chemicznego zwalczania brunatnej zgnilizny stosuje się cały szereg fungicydów. Wiśnie i czereśnie warto pryskać preparatem Score 250 EC i Kaptan Plus 71,5 WP. W przypadku śliwy, brzoskwini i moreli, najskuteczniej działają opryski preparatem Topsin M 70 WP. Ponadto warto również wspomnieć o preparacie Rovral Flo 255, oraz nieco nowszych – Bumper 250 EC i Horizon 250 EW (który szybko wnika do wnętrza tkanek, co zwiększa skuteczność preparatu w przypadku deszczowej pogody).
9 Comments
Leave a CommentMam trochę trzyletnich węgierek. Pryskałem już Topsinem M500 SC. Czy powtórzyć?
Na pewno nie zaszkodzi, o ile znajdzie Pan parę suchych dni, by środek od razu nie spłynął.
u mnie w tym roku monilioza zebrała spore żniwo.Nie mam odmiany North star , ale łutówke poraziła strasznie – z roku na rok jest gorzej.{Panda i groniasta zniosły to lepiej(2do 5% lekko porażonych drzew )łutówka będzie chyba do wyrwania }.Poza tym pojawiła się gorzka zgnilizna owoców ,co ograniczy plon o jakieś 50-60%.Obydwie te choroby zaatakowały także cześnie
u mnie w tym roku monilioza zebrała spore żniwo.Nie mam odmiany North star , ale łutówke poraziła strasznie – z roku na rok jest gorzej.{Panda i groniasta zniosły to lepiej(2do 5% lekko porażonych drzew )łutówka będzie chyba do wyrwania }.Poza tym pojawiła się gorzka zgnilizna owoców ,co ograniczy plon o jakieś 50-60%.Obydwie te choroby zaatakowały także czereśnie.
Nie jestem żadnym ekspertem ale z tego co wyczytałem to na opryski jest za późno…
Na jesień i wczesną wiosnę będzie trzeba zrobić kilak razy opryski Topsinem…
Mam na działce mrówki bardzo dużo co zrobić by je usunąć. Jakim preparatem je pryskać.
Tomasz Olszak podaje ze wisnie i czeresnie warto pryskac preparatem SCORE 250 EC a tymczasem w Programie Ochrony Roslin Sadowniczych na 2009 rok opracowanym przez zespol pracownikow Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach preparat Score przeznaczony jest wyłącznie dla WISNI. Jak nalezy przyjmowac ? Czy moze zmieniono jego przeznaczenie bo programu ochrony na 2011 r. nie posiadam.
mam sliwki wegierki ..i na lisciach pojawily sie narosty wielkosci lepka od szpilki …nie jestem sadownikiem ..czy istnieje mozliwosc zahamowania tej choroby obecnie i jakie srodki uzyc by ta chorobe wyeliminowc …